Pęczak na budyniu toffie z truskawkami i ricottą
~~*~~
Miały być placki, miał być brak ricotty. Ale rano byłam niesamowicie głodna, więc wrzuciłam resztki kaszy z lodówki, dodałam mleka, budyniu, posłodziłam i wyszło coś wspaniałego. UWIELBIAM PUDDING Z PĘCZAKU <3 Jeśli jeszcze nie próbowaliście, zróbcie to. Nie pożałujecie! A truskawki coraz tańsze i lepsze. I jak tu nie jeść ich dziennie po kilogramie? Gdy mama w kółko donosi nowe.
Ricotta, budyń, truskawki - niebo :)
OdpowiedzUsuńPyszne polaczenie :)
OdpowiedzUsuńTez zadaje sobie to pytanie ^^
Coś mnie kusi ten pęczak z budyniem :D bo lubię pęczaka, ale na słodko boję się go spróbować,że nie wyypali :D
OdpowiedzUsuńZ tymi truskawkami to się zgadzam! :)
OdpowiedzUsuńCzas kupić pęczak :>
Też muszę się po niego wybrać :)
UsuńTruskawki pasują mi przede wszystkim do riccotty, jakoś z serów najlepiej widzę je w takim towarzystwie, chociaż ten duet nie jest stworzony dla mnie:)
OdpowiedzUsuńciągle zapominam o wypróbowaniu pęczaku na słodko. z budyniem musiał być jeszcze pyszniejszy niż na samym mleku :)
OdpowiedzUsuńteż lubię pęczak, ale raczej nie na mleku :D
OdpowiedzUsuńCos chyba nawet lepszze niz te placki *.* budyn toffi, truskawy... Wyglada NIEZIEMSKO!
OdpowiedzUsuńkupiłam sobie tą kaszę i teraz już wiem jak ją wykorzystam ;) pycha *-*
OdpowiedzUsuń