Placek owsiany podany z ricottą, brzoskwinią, miodem i amarantusem
Śniadanie zjedzone wspólnie z Darią :* Nasze pierwsze wspólne śniadanie i na pewno nie ostatnie. Miło wiedzieć, że ktoś w tym samym czasie je z tobą pyszny placek. Już trochę czasu czaiłam się na niego i nareszcie go zrobiłam. Jest delikatny, sycący i mega pyszny. Polecam go zrobić, na pewno nie pożałujecie. Dzisiejsze zdjęcia takie sobie, ale pogoda za oknem nie sprzyja. Kolejny dzień szaro i buro. Ja chcę słońce!
Oba wyglądają cudnie! Pycha!
OdpowiedzUsuńmmm twój placuś wygląda przepysznie !! dziękuję ci bardzo za wspólne śniadanie ;*
OdpowiedzUsuńno tak, mi dziś rano światło nie sprzyjało do robienia zdjęć i wyszło jak wyszło... chcemy słońca!
przymierzam się do placka owsianego od jakiegoś czasu, bo małe pancakes w takiej wersji były cudowne :)
OdpowiedzUsuńwszystko co owsiane jest pyszne :) a w towarzystwie (nawet internetowym! :)) smakuje jeszcze lepiej :)
OdpowiedzUsuńlubię takie placki z płatkami, są bardzo sycące. jadłam już z jęczmiennymi i orkiszowymi, owsianego jeszcze nie, do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńJak już pisałam u Darii takie śniadanie to jest coś :)
OdpowiedzUsuńPyszny placek :)
fajnie Wam z tym śniadaniem dzisiaj ^^
OdpowiedzUsuńBrzoskwinia! Ciągle przegrywa z czereśniami, obawiam się, że za bardzo ją zaniedbuję:)
OdpowiedzUsuńtez bym chciala slonce;)
OdpowiedzUsuńLubię owsiane placki!
OdpowiedzUsuńTwoja wersja wygląda apetycznie :-)
Ps. nominowałam Cię do LB :)
też muszę kiedyś zrobić taki placek :D
OdpowiedzUsuńmuszę koniecznie zrobić owsiany placek albo placuszki;) a u Ciebie z ricottą<3
OdpowiedzUsuńPlacki owsiane uwielbiam! Mogę jeść codziennie :)
OdpowiedzUsuń