5 maja 2013

105.

Serniczek krówkowy z owocami leśnymi

~~*~~
Upiekłam wczoraj wieczorem po czym wsadziłam do lodówki.  Był przepyszny, na pewno do powtórzenia. O wiele bardziej smakuję mi w schłodzonej wersji niż prosto z piekarnika.

Serniczek krówkowy z owocami leśnymi /1 porcja/
Potrzebujesz:
- 250g twarogu
- 1 jajko
- 1 łyżka proszku budyniowego krówkowego
- coś do posłodzenia (w moim przypadku stewia)
- owoce leśne
Sposób wykonania:
Do blendera wrzuć kostkę sera, żółtko, łyżkę proszku budyniowego i stewie. Zblenduj na gładką masę. W osobnej miseczce ubij białko po czym delikatnie połącz łyżką z masą serową. Wmieszaj delikatnie owoce. Przełóż do żaroodpornej miseczki wyłożonej papierem do pieczenia. Piecz 30min w 180 stopniach. 
Autor: o

18 komentarzy:

  1. Unknown5 maja 2013 07:47

    Dobry pomysł z tym schowaniem do lodówki na noc. Dawno nie robiłam serniczka, a twój wygląda kusząco ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Unknown5 maja 2013 07:54

    ja bym o przepis poprosiła tak ładnie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Lakarela5 maja 2013 08:11

    Ja też czekam na przepis, lubię ciasta z owocami w środku :)

    OdpowiedzUsuń
  4. whiness5 maja 2013 08:20

    Uwielbiam takie serniczki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Martyna5 maja 2013 08:30

    serniki mają to do siebie, że najlepiej smakują jak spędzą troche czasu w lodówce :) Twój musiał być pyyyyyszny! *.*

    OdpowiedzUsuń
  6. maialka5 maja 2013 09:10

    jaki przegenialny! <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Anonimowy5 maja 2013 09:12

    Obłędny ten serniczek!

    OdpowiedzUsuń
  8. Nat5 maja 2013 10:25

    chce <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Patrycja.5 maja 2013 10:40

    definitywnie porywam! <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Magda5 maja 2013 10:59

    Jaki świetny jest ten serniczek!

    OdpowiedzUsuń
  11. teenager ;)5 maja 2013 12:22

    ja też wolę zawsze schłodzić serniczek ;) twój wygląda przepysznie !!

    OdpowiedzUsuń
  12. Kropka5 maja 2013 12:49

    urocze :D

    OdpowiedzUsuń
  13. agateq5 maja 2013 15:07

    Gdybym miała wybierać, też wolałabym serniczek w wersji na zimno. Twój wygląda naprawdę super:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Maria'n5 maja 2013 16:01

    dla mnie ciepły twaróg to jedna z gorszych rzeczy, jakie mogą być. :D dlatego też zawsze czekam, póki sernik choć trochę nie ostygnie.

    OdpowiedzUsuń
  15. Émilie5 maja 2013 16:12

    Cudowny, jedno z najpyszniejszych ciast <3

    OdpowiedzUsuń
  16. Anonimowy6 maja 2013 15:29

    ten sernik musi być boski! dobrze że niewielka porcja, bo bym zjadła wszystko, aż bym pękła ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Dominika7 czerwca 2013 20:24

    Taką kostkę twarogu? Nie twarogu sernikowego tylko takiego w kostce? oO To się da zmiksować i tak ładnie wyjdzie? oO Naprawdę? XDDDD

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)