Omlet biszkoptowy z mango (w środku) podany z twarożkiem, dżemem wiśniowym i prażonymi wiórkami kokosowymi
Przepysznie :) Sądziłam na początku, że nie najem się omletem z dwóch jaj ale pomyliłam się. Było to jedno z bardziej sycących śniadań. A zaraz lecę przygotować mamie śniadanie do łóżka bo dzisiaj ma na później do pracy, a potem biorę się za naukę geografii którą odstawiałam na bok przez całe wolne. Bo tak ciepluteńko za oknem <3
" Kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały wszechświat działa potajemnie, by udało ci się to osiągnąć."
- Paulo Coelho
następnym razem zrób drugiego dla mnie też! :)
OdpowiedzUsuńale okrąglutki i puchaty. no śliczny wyszedł ;)
OdpowiedzUsuńZ mango musiał smakować pysznie, dla mnie tez zrób śniadanie!;)
OdpowiedzUsuńale Ci urósł *_*
OdpowiedzUsuńa dodatki ♥ mniam!
Ale wielgachny! Perfekcyjny :)
OdpowiedzUsuńIdealnie puszysty :) Mam mango w lodówce, chyba też dodam do omletu ;)
OdpowiedzUsuńdodaj, dodaj :)
Usuńidealnie się z nim komponuję.
Boski omlet. Moje takie nie wychodzą ;/
OdpowiedzUsuńCoelho uwielbiam go ;)
OdpowiedzUsuńomlet świetny ,taki puszysty *-*
takie grubiutkie są najlepsze! ale taki równy i okrągły to chyba jeszcze nigdy mi nie wyszedł, jakoś nie mam talentu:D
OdpowiedzUsuńUwielbiam omlety, pyszne i sycące śniadanie <3
OdpowiedzUsuńJaki idealny ten Twój puchatek:)
OdpowiedzUsuńfaktycznie idealny !:D
OdpowiedzUsuń