Knedle twarogowe ze śliwką polane miodem / kawa cykoriowa
Już od dłuższego czasu zabierałam się za zrobienie tych knedli. I nie żałuję, były przepyszne. Na pewno jeszcze nie raz je powtórzę. Zrobiłam je z przepisu znalezionym na blogu poranne-zamotanie. A dzisiaj już niedziela, czemu ten weekend tak szybko leci? Czeka przede mną sporo nauki: matematyka, rosyjski i angielski. Ale dam radę :) Przy dobrej herbacie, pod ciepłym kocykiem i z cichą muzyką w tle. Będzie dobrze, musi.
Uwielbiam knedle polane miodem, chyba nie ma lepszej polewy <3
OdpowiedzUsuńoczywiście, że będzie dobrze, tego trzeba się trzymac!
OdpowiedzUsuńknedli zwykłych nie lubię, ale takie twarogowe z owocami na śniadanie są pyszne:)
Jakie apetyczne knedelki :) Wyglądają naprawdę smakowicie.
OdpowiedzUsuńi ja w końcu musze je zrobić;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam knedle! zawsze się uśmiecham do babci i wtedy mi takie robi :)
OdpowiedzUsuńO rany, ale pysznie wyglądają! Poproszę o takie!;-)
OdpowiedzUsuńMuszę zrobić *.*
OdpowiedzUsuńknedle - pycha !! szkoda ,że nie mam śliwek od razu bym zrobiła ;D
OdpowiedzUsuńrobiłam podobne ale się troche rozpadły. Niemniej, były pyszne! :)
OdpowiedzUsuńknedle twarogowe, lecę do kuchnii!
OdpowiedzUsuńwłaśnie twarogowe ze śliwką to był hit zeszłego lata! jeszcze cynamon do tego <3
OdpowiedzUsuńświetne knedle! też je robiłam latem :)
OdpowiedzUsuń