Waniliowe placki z jabłkami
podane z jogurtem naturalnym
~~*~~
Wczoraj wreszcie u mnie wyszło słońce i stopił się prawie śnieg. Po wsunięcie mnóstwa pierogów (z soczewicą, które stały się chyba moimi ulubionymi) poszłam pobiegać. Może niedużo bo około 3,5km ale było przyjemnie. Pogoda napawała mnie radością i mimo pobolewających łydek, biegłam uradowana bo w końcu nie wiadomo jak długo wiosna pozostanie.
U mnie też jest już całkiem przyzwoicie, jeśli chodzi o pogodę :) Wiosna naprawdę jest już blisko.
OdpowiedzUsuńPuchate placuszki :) Dodałaś do nich ekstrakt waniliowy, czy coś niego?
Tak, dodałam do nich ekstrakt waniliowy :)
Usuńah, uwielbiam takie placki! wspaniale Ci wyszły:)
OdpowiedzUsuńjeszcze nigdy nie jadłam pierogów z soczewicą, mogę się wprosić?:D
oh to u mnie wlasnie sypie snieg ;(nie wierze w to po prostu...
OdpowiedzUsuńMusze usmażyć placuchy:D
OdpowiedzUsuńRewelacyjne placuszki :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że pozostanie jak najkrócej i szybko zastąpi ją lato:)
OdpowiedzUsuńSmaczne placki!^^
U mnie wczoraj też było pięknie, a dziś znów śnieg :/
OdpowiedzUsuńA placki z jabłkiem uwielbiam! :)
też lubię pierogi z soczewicą ;)
OdpowiedzUsuńwaniliowe *-* z jabłuszkami -najlepsze <3 pokochałam je hehe ;D
OdpowiedzUsuńsłońce u mnie było ale się skryło ...
Super! ^ ^
OdpowiedzUsuń