Odsmażane kluski leniwe z truskawkami i serkiem wiejskim
~~*~~
Wczoraj przeglądając swoje zapasy w lodówce zobaczyłam, że twaróg do dzisiaj ma termin. Nie mając ochoty jeść go w takiej formie postanowiłam zrobić kluski leniwe. Dzień wcześniej bo lubię bardziej odsmażane. Wyszły mi idealnie, były zbite, nie rozpadały się... Podam przepis dla chętnych.
Kluski leniwe /1 porcja/
- 125 twarogu (w moim przypadku chudego)
- 2 łyżki mega czubate mąki pszennej razowej + do podsypywania stolnicy
- ubite białko jajko + połowa żółtka
- opcjonalnie coś do słodzenia
Twaróg rozdrobić w miseczce, dodać połowę żółtka, mąkę i w razie potrzeby jakieś słodzidło. Wymieszać a następnie dodać ubite białko. Dobrze wyrobić rekami, by powstała plastyczna lekko klejąca masa. Następnie podzielić na dwie części, uformować ruloniki, pokroić w romby i delikatnie rozpłaszczać palcem. Wrzucać do wrzącej wody, wyjmować dwie minuty po wypłynięciu. Smacznego :)
muszę kiedyś tego spróbować!
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli :)
oo, odpiekanych jeszcze nigdy nie jadłam! muszę spróbowac takiej wersji:)
OdpowiedzUsuńWyszły cudowne, musiały smakować obłędnie :)
OdpowiedzUsuńkocham leniwe, więc zapisuję Twój przepis i do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńAhh leniwe, moje ukochane kluseczki <3
OdpowiedzUsuńmmm leniwe kluseczki -cudownie ! pycha <3
OdpowiedzUsuńPyszności, też lubię odsmażane, ale chyba jednak takie świeże lepsze :P <3
OdpowiedzUsuńz takimi dodatkami na pewno smakowały obłędnie :)
OdpowiedzUsuńojej, zakochałam się w tym śniadaniu!
OdpowiedzUsuńuwielbiam leniwe, ale mi zrobiłaś smaka na nie! :)
OdpowiedzUsuńMmm leniwe :) Stęskniłam się za nimi, muszę zrobić! Pysznie wyglądają!
OdpowiedzUsuńodsmażane leniwe? ale pychota!
OdpowiedzUsuń