20 lipca 2013

180.

Amarantusowe karobowe placki z nektarynką podane z lodami (bananowo-truskawkowo-nektarynkowymi)
+ niewidoczna na zdjęciu druga nektarynka :)

~~*~~
Lody był pyszne, gdyby nie to, że zepsułam blender ;-( Ostrze się niestety złamało. Ja to mam szczęście ;/

Amarantusowe karobowe placki /1 porcja/
Składniki:
- 1/4 szklanki mąki pszennej pełnoziarnistej
- 1/2 amarantusa preparowanego
- białko jajka (można dać całe, ale chciałam wykorzystać zalegające)
- 1/3 szklanki maślanki (można dać troszkę więcej jak będzie za gęste)
- czubata łyżeczka karobu
- stewia/cukier/syrop klonowy/miód (zależy co macie i jak wolicie)
- dowolne owoce (u mnie połowa dużej nektarynki, bo druga poszła do lodów)

Wszystko razem wymieszać i smażyć na dobrze rozgrzanej patelni teflonowej. Smacznego :)

11 komentarzy:

  1. Szkoda, bo blender to w kuchni przydatna rzecz..

    OdpowiedzUsuń
  2. aj szkoda blendera :/ ale śniadanie pycha !

    OdpowiedzUsuń
  3. można przepis na placki?

    OdpowiedzUsuń
  4. No to nie dobrze się z=stało z blenderem, ale lody brzmią kusząco. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. jakie fajne !! i te lody też pycha ;)
    miłego dnia ;*

    OdpowiedzUsuń
  6. o kurcze, to niezła akcja musiała być, skoro aż blender poszedł ! :/
    ja mam taki za 30 zl, więc pewnie długo też nie pochodzi:P ale jak narazie sprawdza się świetnie :))))

    OdpowiedzUsuń
  7. Lody zrobiłaś samodzielnie? Zbieram się do tego i zbieram, ale kompletnie straciłam zapał do lodów:P

    OdpowiedzUsuń
  8. te lody mega kuszące, mniam :D

    OdpowiedzUsuń
  9. amarantus i karob, szkoda że nie posiadam obu tych produktów :(
    Świetne placki! :)

    Też zepsułam blender w domu...ponad rok temu i nadal sobie radzę z podobnym urządzeniem, które również zaraz wysiądzie :D

    OdpowiedzUsuń