18 lipca 2013

178.

Owsianko-orkiszanka w ptasim mleczku na jogurcie naturalnym z gruszką podana z tartą gorzką czekoladą, amarantusem preparowanym i kulkami czekoladowymi

Szczerze? Nie przypadło mi to specjalnie do gustu. Raczej nie powtórzę tego eksperymentu. Przepis zaczerpnęłam od Maria'n . Było smaczne, ale bez jakiegoś szału. Kupiłam wczoraj nowe naczynko do zapiekania, wreszcie o rozmiarach i kolorze który mi odpowiadają. Więc niedługo powinien pojawić się jakiś wypiek. A póki co zabieram się za oglądanie nowego odcinka pretty little liars.

10 komentarzy:

  1. A ja nadal mam ochotę ją zrobić. Jestem ciekawa jak smakuje

    OdpowiedzUsuń
  2. Oglądałam już odcinek, warto było!

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrze, że spróbowałaś, teraz przynajmniej wiesz, że to nie dla Ciebie ;D
    Z niecierpliwością czekam na wypieki ^^

    OdpowiedzUsuń
  4. hmm wszyscy mi polecają ten serial, może w końcu go obejrzę ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystkiego można spróbować, to i z wszystkiego można zrezygnować:)

    OdpowiedzUsuń
  6. tak samo jak wszyscy zachwycali się owsianką w smaku kinder bueno. Szczerze mi nie smakowała w ogóle Oo nawet jej nie wstawiłam na bloga. Także dobrze, że nie mamy wszyscy identycznych kubków smakowych :D

    OdpowiedzUsuń
  7. smacznie wygląda, i składniki też kuszące, ale nie wszystko musi nas od razu zachwycać ;)
    miłego dnia ;*

    OdpowiedzUsuń
  8. w ptasim mleczku <3 mniaaaam!

    OdpowiedzUsuń
  9. hmm, no to i ja muszę w końcu spróbować tego ptasiego mleczka ;d

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja właśnie skończyłam oglądać :D
    Ja jestem ciekawe tego eksperymentu ;)

    OdpowiedzUsuń